Monika Waleckaさんのインスタグラム写真 - (Monika WaleckaInstagram)「Dopadło mnie przeziębienie. Klasyczne psyche - soma. W sumie to nawet się ucieszyłam, bo jak inaczej posiedzieć w domu niż na chorobowym, ale szybko mi przeszło. Ale może i potrzebna ta choroba, bo maj zapowiada się nad wyraz aktywnie. Parapety posprzątane, dokumenty posegregowane, lodówka obczyszczona, można wracać :) Rzut okiem na niemal opróżniony słój z fasolą i decyzja że trzeba ją użyć do reszty jako symboliczne rozprawienie z zimą. Miała być ascetyczna w porowym sosie, ale wyszło jak zwykle ;) Piękna, kremowa, maślana zapiekanka wzbogacona o makaron i aromatyczne sery. Danie raczej zimowe, ale takiego ciepłego pokrzepienia chyba mi było trzeba. 250 g fasoli jaś 2 ząbki czosnku 4 ziela angielskie 3 liście laurowe 1 łyżka soli Fasolę namocz na noc. Następnego dnia wymień wodę, dodaj rozgniecione (nie trzeba obierać) ząbki czosnku, sól, listki i ziele. Gotuj do miękkości, odcedź, wyjmij ząbki i kulki, chyba że lubisz aromatyczne niespodzianki. 3 pory 2 łyżki masła 150 g makaronu Aromatyczny ser (Gruyere, Roquefort lub parmezan) Makaron ugotuj mocno ale dente (skróć czas gotowania o jakąś jedną czwartą). Przed odcedzeniem zachowaj pół szklanki wody, w której gotował się makaron. Pora posiekaj w krążki, wrzuć na roztopione masło, oprósz solą i pieprzem i duś chwilę, aż delikatnie zmięknie. Dodaj wodę makaronową i gotuj jeszcze chwilę, aż pora i masło sklei w piękny sosik. Dodaj makaron, fasolę i wszystko wymieszaj. Przełóż do żaroodpornego naczynia, posyp serem, skrop oliwą. Wstaw do piekarnika o temp. 180 stopni i zapiekaj do momentu, aż ser się roztopi, a całość zezłoci. Sól, pieprz i smacznego. No może jeszcze kropla oliwy ;) #beans #homecooking #vegetarian #bakeddish」4月18日 1時44分